Radca Prawny Magdalena Januszewska

Aktualności

„Firmowa wiedza tajemna pod ścisłym nadzorem” – artykuł Magdaleny Januszewskiej i Agnieszki Gostkowskiej-Szmyt w „Rzeczpospolitej”

Podwładni uzyskują wiele informacji dotyczących organizacji pracy, metod produkcji, bazy dostawców i klientów, produktów, polityki cenowej. Inaczej nie mogliby prawidłowo i efektywnie wykonywać swoich obowiązków. Niemniej w interesie pracodawcy jest, aby pracownik nie rozpowszechniał ani nie wykorzystywał tej wiedzy dla potencjalnie konkurencyjnych działań wobec pracodawcy. Z drugiej strony firmy niejednokrotnie zatrudniają konkretną osobę właśnie dlatego, że ma ona określoną wiedzę lub doświadczenie. Jak zatem wydzielić te informacje, których utrzymania w sekrecie oczekuje pracodawca?

Pewne dane są uznawane za tajemnicę przedsiębiorstwa. Muszą łącznie być spełnione trzy przesłanki:

  1. nie są ujawnione do wiadomości publicznej,
  2. przedsiębiorca podjął niezbędne działania, aby zachować ich poufność,
  3. chodzi o informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne mające wartość gospodarczą.

Interes pracodawcy w zakresie poufności chronią przepisy ogólne. Wśród podstawowych obowiązków etatowców art. 100 § 2 pkt 4 k.p. wymienia dbałość o dobro zakładu pracy, ochronę mienia i zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Oczywiście przepis ten odnosi się jedynie do pracowników. Szerszy zakres podmiotowy ma natomiast art. 11 ustawy o konkurencji. Nakłada on na zatrudnionego wymóg zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa.

Pracodawca powinien powiadomić pracowników i inne osoby związane z firmą, jakie informacje uznaje za poufne, którzy podwładni mają do nich dostęp. Wskazuje też, jakie sankcje grożą za ujawnienie danych poza to grono lub za zaniedbanie mogące prowadzić do takiego ujawnienia. Potrzebne jest także określenie, jak ograniczać wypływ informacji do niepożądanych odbiorców i jakimi działaniami można narazić się na zarzut naruszania interesów pracodawcy. Jego zadaniem jest zatem wyznaczenie tych granic.

Prawnej ochronie informacji towarzyszyć powinna ta faktyczna broniąca dostępu osób niepowołanych. Polega na blokowaniu wejścia do budynków lub wybranych pomieszczeń pracodawcy oraz rejestracji osób otrzymujących takie prawo. Przy systemach komputerowych i bazach danych będą to obowiązkowe logowania, ograniczenia dostępów, ale także adnotacje o poufności informacji znajdujących się w mejlach. Większość korporacji określa zasady korzystania z poczty firmowej, służbowych komputerów, telefonów komórkowych, innych przenośnych urządzeń, jak i fotografowania czy powielania dokumentacji firmowej.

Warto także pamiętać, że nakaz zachowania poufności przez pracownika nie jest tożsamy z zakazem konkurencji.

Więcej na stronach „Rzeczpospolitej”

Czytaj więcej